Artur
Artur jest głównym bohaterem dramatu Stanisława Mrożka „Tango”, synem Stomila i Eleonory. Jest to młody człowiek w wieku poniżej 25 lat. Studiuje na uniwersytecie filozofię i medycynę. Artur jest człowiekiem wyznającym sztywne zasady. Nie może znieść sposobu w jaki żyją jego najbliżsi krewni. Przeciwstawia się przeciwko ich nijakości, braku konwencji, mówi o nich: „Bezkształtna masa, amorficzny stwór, zatomizowany świat, tłum bez formy i konstrukcji. Waszego świata nie można już nawet rozsadzić. Sam się rozlazł.” Rodzice Artura marzyli o niczym nieskrępowanej wolności dlatego też odrzucili wszelkie normy, ograniczenia i zakazy. Młodzieniec nie ma się już tak naprawdę przeciw czemu buntować bo wszystko jest dozwolone. Chce jednak odbudować cały system wartości na nowo i przywrócić dawny porządek. Uważa, że może to uczynić poprzez formę. Dlatego też pragnie stworzyć sobie tradycyjny mieszczański ślub, nosi elegancki garnitur i przestrzega zasad konwenansów. Mrożek parodiuje w dramacie walkę pokoleń. Starsi przedstawieni są jako osoby dziwne, nie poważne, żyjące swawolnie, nie narzucające swoich zasad młodszym. Jedyną postacią która, nie została ukazana w sposób karykaturalny staje się właśnie Artur. Podkreśla to dramatyzm tej postaci.
Artur za główny cel obiera sobie nadanie odpowiednich ról poszczególnym członkom swojej rodziny. Efektem tego wpada w złość na widok Eugenii i Eugeniusza grających w karty, bulwersuje się na wieść, że Eleonora zdradza Stomila z prostackim i niewykształconym Edkiem. Nie może znieść również ojca chodzącego w porozpinanej piżamie. Próby podjęcia przez Artura dialogu i przekonania starszych, że brak zasad wcale nie stworzył lepszego świata, a oni sami są niewolnikami udawanej wolności nie odnoszą skutku. Jedynym sojusznikiem chłopca staje się Eugeniusz, który nie czuje się dobrze w nowoczesności. Młodzieniec przekonuje kuzynkę Alę by wzięli prawdziwy ślub z muzyką, białą suknią i orszakiem weselnym. Dziewczyna godzi się na jego plany. Artur próbuje również przekonać Stomila by pozbył się kochanka żony z domu, ofiaruje mu rewolwer i nazywa rogaczem. Ten jednak w ostatniej chwili się rozmyśla. Artur w ramach sprzeciwu farsie ojca oświadcza się Ali, nakazuje babci by pobłogosławiła im, zmusza członków rodziny by ubrali się elegancko w swoje tradycyjne stroje. Nawet w salonie stary bałagan zostaje posprzątany, a jego miejsce zastępuje ład i harmonia. W decydującym momencie jednak wraca do domu spóźniony, pijany i zrozpaczony. Rezygnuje ze ślubu. Uświadamia sobie, że poprzez samą formę nie stworzy idealnego świata. Potrzebuje jeszcze idei, która jest źródłem zasad. Propozycje: Bóg, sport, eksperyment, postęp okazują się przebrzmiałe. W odnalezieniu idei pomaga Arturowi babcia, która nagle kładzie się na katafalku i oznajmia zebranym o swojej śmierci. Chłopak obejmuje despotyczną władzę nad członkami rodziny, stwierdza że:
„Możliwa jest tylko władza!(…) Tylko władza da się stworzyć z niczego.
Tylko władza jest, choćby niczego nie było.”
Władza chłopaka ma się opierać na tym, że to od jego decyzji zależy życie i śmierć pozostałych domowników. Jednak w tym momencie Ala wyznaje, iż zdradziła go rano z Edkiem. Powoduje to, że Artur zapomina o swoich planach, krzyczy, płacze, postanawia zapić Edka. Ten jednak uprzedza młodzieńca, uderzając go rewolwerem w kark. Bohater umiera tragicznie nie spełniając swoich ambitnych planów.
W Arturze odnajdujemy postawę romantycznego buntownika, idealisty, którego działania ponoszą jednak porażkę. Szuka idei, która nada formie sens i umożliwi mu zbawić świat. W swoich dążeniach staje się jednak samotny, egoistyczny. Ostatecznie staje się zdradzonym kochankiem. Ginie z rąk prostego i niewykształconego Edka.
Michał Ziorbo